Czy w Dubaju (i ogólnie Zjednoczonych Emiratach Arabskich) jest bezpiecznie? Czy kradną? Czy są jakieś zamachy? Czy Polakowi w Dubaju coś grozi?
Niestety, prowadząc swoją grupę na facebooku na temat Dubaju (Dubaj – Pytania i odpowiedzi, opinie, informacje), wielokrotnie spotykałem się z pytaniami o bezpieczeństwo, również często zadawane są one na różnych forach, w komentarzach i wielu innych miejscach. Dlaczego w ogóle ten temat jest tak popularny? Ja rozumiem, że ktoś wybierając się do danego kraju, chce sprawdzić panujący w nim poziom bezpieczeństwa, jednakże w odniesieniu do Dubaju ludzie robią to bardzo, a to bardzo często i niestety już na samym początku wychodzą błędnie z założenia, że jest tam niebezpiecznie.
Jakie są powody tego, że Dubaj (ZEA) jest często uważany za niebezpieczny dla turystów? (przez osoby które nigdy tam nie były)
Zapewne są to pewne utarte błędne przekonania, w końcu to wschód, a to na wschodzie było i nadal jest wiele wojen, zamachów, incydentów z udziałem turystów, a do tego niestety dochodzą złe utarte przekonania co do ich religii oraz narodu samego w sobie. Nie powinniśmy jednak mierzyć taką samą miarą wszystkich, to, że w jednym czy dwóch krajach na wschodzie dzieje się coś złego, nie oznacza że tak jest wszędzie. Musimy wyprzeć nieprawdziwe przekonania, błędne informacje które były nam wkładane od małego, często niestety przez rodzinę, musimy zdać sobie z tego sprawę, że to po prostu kłamstwo nieświadomie powielane od pokoleń. Dajcie Dubajowi czysta kartkę, przekonajcie się na własną rękę jak tam jest, a gwarantuje że się nie zawiedziecie.
Odnośnie samych zamachów terrorystycznych, to totalna bzdura i można to wygooglowac w ciągu kilku sekund, wystarczy sprawdzić czy takie zdarzenia miały tam miejsce, uprzedzam, w Dubaju ich nie ma, ściśle tego pilnują, dlatego kontrole na granicach są bardzo szczegółowe.
Czy w Dubaju jest bezpiecznie?
Powiem tak, byłem w Dubaju dwa razy (łącznie ponad miesiąc), wraz z moją żoną i oboje jesteśmy zachwyceni tym, jak w Dubaju JEST BEZPIECZNIE. Bezpieczeństwo jest na najwyższym poziomie – serio, można śmiało porównać do tego w Singapurze, Tokio, czy miast Szwajcarii, a na pewno jest dużo bardziej bezpieczniej niż w polskich miastach. W Dubaju nie uświadczysz bójek, pijanych ludzi na ulicach, “dresów”, złodziei czy innych większych przestępców. Alkohol jest mniej dostępny niż w Polsce, surowo karane jest robienie burdy pod wpływem, nie ma osób bezdomnych a nawet bardzo drobne kradzieże są surowo karane.
Z drugiej strony, czy w takim razie, nam jako turystom, coś grozi gdy nieświadomie złamiemy prawo? W Dubaju jest przykładowo zakaz jedzenia i picia w metrze (w celu zachowania czystości) i dużo osób się boi, co się stanie jak sobie zapomną i się napiją, a co się stanie jak w ogóle na mieście zrobią coś czego nie wolno, czy trafią od razu do więzienia? Czy wrócą jeszcze do Polski? Niestety, ale serio takie teksty również widziałem na grupach… Spokojnie, nikt Cię nie zamknie, nikt Cię nie skaże na dożywocie w ciemnych lochach. Trzeba zaznaczyć, że w Dubaju faktycznie jest surowe prawo (dzięki czemu praktycznie nie ma nawet drobnej przestępczości), ale jeśli jako turysta, przypadkiem z powodu braku świadomości, złamiesz prawo, mówimy tutaj o czymś drobnym nie o np. kradzieży czy pobiciu, to maksymalnie dostaniesz mandat. Policja trochę pobłażliwie podchodzi do turystów, bo zdaje sobie sprawę, że mogą popełnić błąd wynikający całkowicie z ich nieświadomości i będący niecelowym działaniem. Tam też są ludzie, którzy myślą i mają emocje, spokojnie, nie zostaniesz bez powodu zamknięty.
Wraz z żoną spacerowaliśmy po Dubaju wielokrotnie, także po tych najstarszych dzielnicach oraz wąskich uliczkach gdzie niebyło ludzi, chodziliśmy zarówno w dzień jak i o 1-2 w nocy (super klimat – polecam!), nigdy, dosłownie nigdy, nawet mijając grupę młodych mężczyzn, nie poczuliśmy w ogóle zagrożenia, ani ja, ani moja żona. W Polsce, jak dla mnie, niestety nie do końca spacerowanie w takich godzinach po ciemnych uliczkach miasta jest bezpieczne, czułbym strach, zwłaszcza mijając grupkę pijanych osób. Niestety, niedaleko trzeba szukać przykładu, w moim miasteczku z którego pochodzę, o 1 w nocy pobito mojego wujka który wracał do domu z przystanku autobusowego (w centrum tej miejscowości), a mówimy o małym miasteczku!
Jeśli już będziecie w Dubaju, dam wam radę która spowoduje że będziecie czuć się bezpiecznie (choć wg. mnie nie ma takiej potrzeby), stańcie na chodniku i spójrzcie dookoła siebie, nawet jeśli to będzie boczna ulica, policzcie ile widzicie kamer, to powinno was uspokoić. Kamery są dosłownie na każdym rogu, co zdecydowanie podnosi poziom bezpieczeństwa.
Podczas jednego z naszych spacerów, mieliśmy ze sobą plecak z portfelem i telefonem, chcieliśmy jednak wskoczyć do morza, na plaży JBR (mnóstwo ludzi bo to popularna plaża), postanowiliśmy (czego mimo wszystko nie polecamy powtarzać), pozostawić plecak i iść popływać. Plecak leżał bez opieki (wiem, trochę to nierozsądne, ale spokojnie, najważniejsze rzeczy były w apartamencie) i pomimo tego iż pływaliśmy półtorej godziny, to plecak pozostał nienaruszony.
Dobra, pisanie pisaniem, nasze odczucia, to nadal prywatne odczucia (choć potwierdzone faktem iż nas nie okradziono ani nie pobito, ani nie zamknięto w więzieniu na zawsze), to na poparcie tego artykułu mam oczywiście statystyki.
Są to oficjalne statystki publikowane przez Policję w Dubaju:
https://www.dubaipolice.gov.ae/
Proszę się z nimi zapoznać a później, porównać te publikowane przez Polską policję:
Oczywiście należy sobie je odpowiednio wyfiltrować i wyszukać np. dla miasta Warszawy, bo musimy porównać miasto do miasta.
Jest również mnóstwo rankingów najbezpieczniejszych miast na świecie, także takie przygotowywane przez firmy ubezpieczeniowe, w których to Dubaj zawsze jest przynajmniej w pierwszej dziesiątce, a zazwyczaj w pierwszej piątce.
Przykładowy artykuł/ranking:
Czy pójdę siedzieć za jedzenie w metrze, krótką spódniczkę, przekroczenie prędkości lub pocałowanie się w miejscu publicznym?
Nie, nie i jeszcze raz nie. Są przepisy, jest prawo, jest także inna kultura którą wypada szanować będąc w gościnie w jakimś obcym kraju, jednakże to nie oznacza że za jakieś drobne wykroczenia pójdziemy od razu siedzieć. Trzeba wspomnieć też o tym, że część rzeczy o które obawiają się ludzie jadący do Dubaju, to nawet nie są wykroczenia, są one całkowicie dozwolone, takie jak np. krótka spódniczka – możesz ją ubrać! Możesz nosić krótkie spodenki, bluzkę na ramiączkach i sandałki bez skarpet, spokojnie!
Za wykroczenia, takie jak przekroczenie prędkości zazwyczaj jest mandat, oczywiście, jeśli to będzie jakieś horrendalne przekroczenie prędkości w środku miasta, z narażeniem ludzi albo np. wyścigi z kolegą wypożyczonym lambo, to może zdarzyć się tak, że policja zarekwiruje auto. Mówimy tutaj jednak o zwykłych wykroczeniach, jako turysta łatwo się zagapić i przekroczyć prędkość o powiedzmy 20km/h, spokojnie, nie pójdziecie za to do więzienia. Oczywiście, nikt Was też nie zamknie za całowanie się w miejscu publicznym, choć powinno się tego unikać, głównie ze względu na uszanowanie ich kultury i religii która tam panuje.
Mam nadzieję, że przekonałem Was do tego, aby samemu na własnej skórze sprawdzić jak to jest w tym Dubaju. A jeśli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie bezpieczeństwa, albo ogólnie Dubaju lub podróży, to do śledzenia relacji zarówno tutaj jak i na insta @etatpodroznika oraz youtube. A Wam życzymy Szczęśliwych i ciekawych podróży!
Jeśli szukacie noclegów w podróży to polecamy wyszukiwarkę: Booking.com – Sprawdzone noclegi i duża baza ofert (co pozwala na znalezienie taniego noclegu na całym świecie). Sami z niej korzystamy (oraz z Airbnb).
Natomiast odnośnie ubezpieczenia podróżnego (które zawsze warto mieć i bez niego nigdzie nie powinniśmy się ruszać), to polecam: Rankomat.pl – Szeroko znany i sprawdzony serwis, pozwoli w krótką chwilę dobrać idealne ubezpieczenie na konkretną podróż, bez przepłacania.