Azja, Relacje

Podróż do Azji na 3 tygodnie – Chiny, Tajlandia, Singapur, Malezja, Kambodża [Cz. 1]

Podróż do Azji 21 dni wstęp

Stało się! Nasze kolejne cele podróżnicze będą wreszcie odhaczone! Oficjalnie możemy ogłosić, że jesteśmy w trakcie przygotowań i planowania naszej podróży do Azji, która odbędzie się dokładnie w dniach 20.03.2024 – 10.04.2024 czyli równe 21 dni podróżowania!

Jest to część pierwsza tej relacji, całość będzie podzielona na 7 części, czyli: 1. Wstęp i przygotowania (ta którą teraz czytasz), 2. Chiny, 3. Tajlandia, 4. Singapur, 5. Malezja, 6. Kambodża, 7. Zakończenie i podsumowanie podróży.  Z całej tej relacji oprócz oczywiście samej relacji, na pewno będziemy starali przekazać się maksymalnie dużo informacji, porad i ciekawostek, także zapraszamy do śledzenia i czytania każdej z części.

Na obecnym etapie jesteśmy w trakcie planowania i przygotowania, a jest tego sporo… Ja wiem, że wiele osób uważa, iż do Azji, a zwłaszcza Tajlandii, nie powinno się planować podróży i najlepiej robić to na spontanie… Nie do końca się z tym zgodzę, przede wszystkim to zależy od wielu czynników. Jeśli ktoś jedzie na miesiąc do samej Tajlandii i w sumie jedzie na luzie, bez dodatkowych ograniczeń, to faktycznie może sobie pozwolić na spontan, druga sprawa w tym, że to zależy od danej osoby, są osoby które kochają podróżować spontanicznie, a są też te, które lubią wiedzieć co mają robić już wcześniej – my jesteśmy typem osób analitycznych (w końcu ja pracuję często z kodem, danymi i statystykami, a Gabi jest farmaceutką). 

Wracając do tematu, spontan spontanem, ale w tym przypadku kompletnie on odpada, wszystko musi być zaplanowane wraz z planami awaryjnymi – dlaczego? Bo chcemy w jak najkrótszym czasie, odwiedzić wiele miejsc, a to wymaga już jednak dokładnego planu podróży Nie możemy pozwolić sobie na przestój nawet 1 dzień aby pomyśleć co dalej, my musimy od razu to wiedzieć, bo nie ma czasu na myślenie, to tylko 21 dni, a 5 krajów do odwiedzenia – no w sumie to 4, bo Chiny to tylko przesiadka. Więc jeśli ktoś zastanawia się czy planować szczegółowo podróż, już 2-3 lub 4 miesiące przed, to moja rada: rób tak jak Tobie wygodniej, tak jak czujesz się bezpieczniej, nie słuchaj ludzi w internecie czy na grupach fb, którzy byli w Tajlandii 5 razy, lecą szósty i śmieją się w komentarzach “haha do Tajlandi planowanie? Po co…”. Najważniejsze to własna wygoda i poczucie bezpieczeństwa.

Loty

Loty

Skoro już wspomniałem wcześniej o przesiadce w Chinach, to przejdźmy do lotów, a te mamy zakupione za pomocą pośrednika GoToGate – ja wiem że różnie bywa z tymi pośrednikami i trzeba bardzo mocno uważać, ale to była spora okazja, do zaoszczędzenia były kwoty rzędu nie 100, 200 zł a kilka grubych stówek, więc zaryzykowaliśmy. Dodatkowo, linia lotnicza jaką wybraliśmy to AirChina – która posiada wiele nieprzychylnych komentarzy, ale mimo to, my nastawiamy się pozytywnie – zwłaszcza że cena atrakcyjna i to się dla nas liczy. Warto tutaj wspomnieć, że wiele osób krytykujących AirChina, robi to niesłusznie (nie wszyscy, ale o dziwo spora część), bo krytykują np. za zabranie powerbanku (powyżej dopuszczalnego limitu) lub zapalniczki. W regulaminie tej linii lotniczej wyraźnie jest to zakazane, no cóż po prostu przestrzegają swojego regulaminu, a osoby które go łamią powinny liczyć się z konsekwencjami i uważam to za całkowicie słuszne.

Więcej szczegółów będzie opisane w kolejnej relacji – już z Chin, ale zdradzę rąbka tajemnicy, że czas naszej pierwszej przesiadki to… 14h, a z powrotem to 19h na lotnisku. Pewnie teraz większość czytających pomyślała że albo oszaleliśmy, albo dla kilkuset złotych jesteśmy w stanie znieść wszystko, ale spokojnie, już tłumaczę. Oczywiście tak nie jest, zarówno za pierwszym jak i za drugim razem będziemy po prostu starać się wyjść z lotniska na miasto i zwiedzić Pekin, tylko taki cel jest w tej przesiadce. Problem w tym, że jest wiele komentarzy, iż ciężko uzyskać na lotnisku wizę transferową 72/144h (bo na takiej da się opuścić lotnisko w Pekinie), specjalnie więc wybraliśmy jak najdłuższą przesiadkę + hotel (ten będziemy prawdopodobnie mieć zapewniony od linii), aby po prostu udało nam się uzyskać tą wizę i wyjść z lotniska. Czy się uda? Tego przekonacie się w kolejnej relacji już z Chin. Więcej szczegółów, jak dokładnie wydostać się z lotniska na tej wizie, jak działają pociągi, jak dostać się na Mur Chiński itp. również w kolejnej relacji. Ogólnie do Bangkoku mieliśmy wybór albo tanich lotów przez miasta z Europy, albo przez Dubaj albo właśnie Pekin, a że w Pekinie nigdy nie byliśmy, to wybraliśmy właśnie tą opcję.

Przygotowania

 

Pomimo iż do podróży zostało niecałe 40 dni, to już wszystkie loty wewnętrzne i noclegi mamy zarezerwowane (oprócz busów). Z jednej strony to dobre, a z drugiej ryzyko, bo gdy jeden lot się posypie, to może posypać się reszta planu i może być problem, ale uważam jednak że mimo wszystko to jest lepsze niż rezerwowanie z dnia na dzień. Warto też oczywiście wspomnieć, że takie planowanie ma ogromną zaletę w postaci oszczędności – jeśli planujecie dużo wcześniej, to zazwyczaj oszczędzicie pieniądze. Ja rezerwując noclegi ponad 2 miesiące wcześniej, miałem ogromny wybór, w tym budżetowych apartamentów na airbnb, teraz sprawdzając już dużo fajnych noclegów jest obłożona, a 2 tygodnie przed podróżą to już raczej będzie dramat. Oczywiście nie ma tutaj jednej słusznej zasady, czasami uda się jeszcze danego dnia coś fajnego zarezerwować bo np. hotel nie wyprzedał pokoi i stoją wolne, więc na ten sam dzień oferują mega zniżkę. 

Lecimy z Warszawy – Lotnisko Chopina, obecnie mieszkamy w Mielcu (woj. Podkarpackie) więc czeka nas ponad prawie 4h drogi autem, dosyć wcześnie rano, na szczęście udało się znaleźć fajny parking pod lotniskiem. Ogólnie parkingi w Warszawie nie należą do najtańszych – w Pyrzowicach np. za 14 dni płaciliśmy 100 zł, a tutaj 21 dni koszt to 300 zł a i tak udało wyłapać mi się parking który akurat oferował promocję mikołajkową + jest dosyć daleko od lotniska (na szczęście oferuje dowóz). Tutaj adres parkingu: Łączyny 2/52, 02-820 Warszawa

Jeśli chodzi o bagaże, to zakupiliśmy nowe plecaki – recenzje pojawią się na pewno na stronie ale dopiero po podróży (musimy przetestować), a są to dokładnie 50 litrowe Forclaz Travel 50l z Decathlonu, które są bardzo tanie a wg. recenzji są świetne, sprawdzimy to.

Ogólnie dużo sprzętu musieliśmy kupić, stary był już… po prostu stary 🙂 Worki kompresyjne (na ubrania – polecamy!), pokrowce przeciwdeszczowe, torby transportowe na plecaki do samolotu, dodatkowy plecak i kilka innych drobnych rzeczy.

Ogólnie plan mamy taki: Mamy ze sobą 2 bagaże rejestrowane (plecak 50l + plecak 50l) + 2 bagaże podręczne (plecak 25l i 30l). Jeśli będziemy musieli przemieszczać się ze wszystkimi swoimi bagażami, to te dwa małe plecaki wkładamy do jednego dużego plecaka 50l (tak zmieszczą się) i tym samym będziemy mieć tylko 2 duże plecaki po 50l. Do samolotu jednak to będziemy dzielić, żeby mieć bagaże podróżne – trochę namieszane ale na pewno pokażemy to na insta i youtube, więc zapraszamy do śledzenia. Ale dlaczego tak? Czy to nie marnowanie pieniędzy na bagaże rejestrowane? I tak i nie, dałoby się tego uniknąć, ale z drugiej strony nie ciśniemy się aż tak żeby brać ze sobą jedną koszulkę na cały wyjazd, w dodatku tą, którą mamy na sobie – może kiedyś, haha. A tak serio to mamy kilka powodów, między innymi musimy zabrać kurtki, bo w Pekinie w marcu jest chłodno, AirChina jest bardzo restrykcyjna jeśli chodzi o wymiary bagażu i dodatkowo sprzęt np. do GoPro też zajmuje trochę miejsca.

Co planujemy zobaczyć?

To już delikatny spontan, mamy ogólne założenia co chcielibyśmy zobaczyć, ale w tym przypadku stawiamy na lokalne doświadczenia, zamiast stricte popularnych miejsc chcemy zobaczyć lokalne życie – choć w Bangkoku będzie to ciężkie, ale postaramy się. Oczywiście z racji iż to nasza pierwsza wycieczka do Azji, to i tak chcemy odwiedzić główne “atrakcje” które oferują takie miasta jak Bangkok i Siem Reap, czyli oczywiście Złoty Budda, Wielki Pałac KrólewskiAngkor Wat.

Ogólnie cała relacja będzie na insta (na bieżąco) oraz na youtubie, gdzie pojawi się po wyprawie, a także oczywiście tutaj na blogu w częściach. Nie będę rozpisywał się dokładnie co planujemy w danym kraju, jak się do niego przygotowujemy itp. bo to będzie opisane w przyszłych częściach relacji, bo każda z części będzie odniesieniem do konkretnego kraju w którym będziemy. 

Także jeśli macie jakieś porady, zapraszam do komentarzy oraz przede wszystkim do śledzenia relacji zarówno tutaj jak i na insta @etatpodroznika oraz youtube. A Wam życzymy Szczęśliwych i ciekawych podróży!

 

Jeśli szukacie noclegów w podróży to polecamy wyszukiwarkę: Booking.com – Sprawdzone noclegi i duża baza ofert (co pozwala na znalezienie taniego noclegu na całym świecie). Sami z niej korzystamy (oraz z Airbnb).

Natomiast odnośnie ubezpieczenia podróżnego (które zawsze warto mieć i bez niego nigdzie nie powinniśmy się ruszać), to polecam: Rankomat.pl – Szeroko znany i sprawdzony serwis, pozwoli w krótką chwilę dobrać idealne ubezpieczenie na konkretną podróż, bez przepłacania. 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *